Biegacze mają wielkie serca. W sobotę pobiegli, by wesprzeć leczenie 10–letniej Gabrysi Bryk. Dziewczynka ma szansę na operację w USA.
Nadleśnictwo Świdnik postanowiło pomoc w zbiórce funduszy i zorganizowało bieg charytatywny „Piątka dla Gabrysi”, który odbył się w Starym Gaju. Wzięło w nim udział 200 osób. – Las zimą jest bardzo urokliwy, dlatego dzisiejszy bieg jest również wyjątkowy, a cel mamy szczytny. Każdy jest zwycięzcą. Wszyscy jesteśmy tu dla Gabrysi – mówi Paweł Kurzyna z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie.
– Drugi raz biegniemy charytatywnie, bo warto pomagać – przyznaje uczestniczka wydarzenia pani Ewelina. – Warunki mamy piękne, prószy śnieg, ale atmosfera jest gorąca, a najważniejsze jest, że pomagamy – dodaje pani Ania.
Zebrane środki przeznaczone będą na rehabilitację dziewczynki.
U Gabrysi niedługo po urodzeniu, zdiagnozowano złożoną wadę serca pod postacią dwunapływowej, wspólnej komory, hipoplazji komory prawostronnej oraz ubytku w przegrodzie międzykomorowej. 10–latka ma za sobą już trzy poważne operacje kardiochirurgiczne, a kolejny tego typu zabieg jest obarczony dużym ryzykiem niepowodzenia.
W obliczu nieodwracalnych zmian w płucach uniemożliwiających przeszczep serca, jedyną alternatywą pozostaje specjalistyczna operacja serca w Bostonie. Przeprowadzenie tego zabiegu będzie możliwe już w połowie lutego, dzięki wsparciu Narodowego Funduszu Zdrowia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, po wykonaniu operacji Gabrysię czeka długie i kosztowne leczenie z wieloma konsultacjami lekarskimi, w tym możliwą koniecznością ponownego wylotu do Stanów Zjednoczonych.